Winchester wz. 1895 „CARSKI” z 1916r.
Karabin Winchester Model 1895 był ostatnim modelem karabinu zaprojektowanym przez Johna Browninga dla firmy Winchester. Publiczna prezentacja odbyła się w 1896 roku. Tak jak wcześniejsze karabiny Winchestera, m/1895 opierał się na nietypowym rozwiązaniu repetowania broni, który nadawał jej wyjątkową jak na tamte czasy szybkostrzelność. Mauser wz.98 mógł oddać 10 strzałów na minutę, a Winchester do 56. Ten model karabinu miał jeszcze inne zalety. Opierał się na prochu bezdymnym, nie na prochu czarnym, tak jak wcześniejszy m/1886 oraz strzelec nie musiał spuszczać oczu z celownika podczas repetowania. Był jednak podatny na zabrudzenia i nieprzystosowany do prowadzenia ognia z pozycji leżącej.
Karabin z 1895 miał o wiele większa siłę niż wcześniejsze konstrukcje. Miał też jako pierwszy z nich magazynek pudełkowy, nie rurowy, który miał tendencję do eksplozji. Broń produkowano w wielu kalibrach, w zależności od zamówień. Standardowa produkcja opierała się jednak na kalibrach .35 i .405 Winchestera. Broń szybko uzyskała dobrą renomę wśród myśliwych, szczególnie tych, którzy polowali na duże zwierzęta. Szybko pojawiły się zamówienia dla wojska. W Armii USA używała ich głównie kawaleria oraz Narodowe Stowarzyszenie Strzeleckie Armii USA. W roku 1898, właśnie na ten cel zamówiono 10.000 sztuk. W latach 1915 – 16, z powodu nie domagań w produkcji kb Mosin, zamówienie złożyło Cesarstwo Rosji. Było ono duże, gdyż opiewało na 293.816 sztuk broni dostosowanej do kalibru amunicji rosyjskiej, czyli 7,62 mm (7,62x54R). Broń rosyjską przystosowano do tego samego typu paska z nabojami jak Mosin.
Broń używały też służby policyjne, jak np. Strażnicy Texasu, Agenci Pinkerton, Służba Graniczna Stanów Zjednoczonych, Strażnicy Arizony i Szeryfowie, często występują na zdjęciach ze swoimi Winchesterami m/1895. Opisywany jest przypadek przestępcy chowającego i ostrzeliwującego się zza dużej sosny, który został zastrzelony z kb Winchester”a m/1895, gdzie kula przeszła przez drzewo. Karabin został jednak zastąpiony w Armii przez kb Springfield”a. Całkowitą produkcję tego karabinu określa się na 426.754 sztuki.
Znana była wyprawa Prezydenta Theodora Roosevelt”a z synem Kermitem, który 9 miesięcy spędzili w latach 1909-10 na afrykańskim Safari. Amerykańska prasa rozpisywała się o tej ekspedycji, a broń i amunicję dostarczał właśnie Winchester. Z karabiny m/1895 ustrzelili kilka słoni i lwów.
Wracając do wspomnianego zamówienia carskiego na prawie 300.000 sztuk. Żołnierze Carskiej Rosji w Finlandii używali karabinu Winchestera obok innych typów broni. Służył on też po białej i czerwonej stronie podczas rewolucji w 1918 roku. Ceniono go za świetną jakość wykonania, jednak małe ilości i niezwykły mechanizm zdecydowały o tym, że przesunięto go do służby rezerwowej. Rewolucję przetrwało zaledwie 4.000 Winchesterów.
Podczas Wojny Zimowej w 1939 roku Finowie odkurzyli zapasy tej broni z magazynów i przekazali do jednostek artylerii i jednostek pomocniczych wewnątrz kraju. W latach 50-tych 400 karabinów sprzedano na rynek cywilny.
Karabin Winchester wz.1895 w Polsce
Karabin Winchester trafił do Wojska Polskiego z magazynów rosyjskich i z rozbrajanych jednostek. Warto wspomnieć o w/w zamówieniu rosyjskim na 293.816 sztuk. Rewolucję przetrwało zaledwie 4.000 sztuk. Straty spowodowane rozkalibrowaniem i uszkodzeniami musiały być stosunkowo duże, gdyż Winchester wz.1895 był świetnie wykonany i odporny oraz stosunkowo nowy, jednak używany w czasie I Wojny Światowej i potem w czasie Rewolucji. W Polsce musiały być pewne ilości, gdyż przekazano go do służby na front rosyjsko-niemiecki w czasie I wojny. Kilkanaście tysięcy trafiło do Finlandii, pewne ilości na pewno trafiły na niepodległą Ukrainę. Ponieważ wymienia się w spisach, że Winchester wz.1895 posiadał kaliber 7,62 mm, oznacza to, że broń pochodziła właśnie z zamówienia rosyjskiego. Można się także doszukiwać powiązań z zakupami w latach 1918 – 20 w USA, które opiewały na sumę 160 mln dolarów (z czego 80 mln to sprzęt dla wojska). W USA używano karabinów .30 cali, czyli w przeliczeniu właśnie 7,62 mm. Mamy więc dwa możliwe źródła pochodzenia – ze względu na ilość broni mogącej pochodzić w tym czasie z demobilu USA, można ocenić, ze były to śladowe ilości. Karabin pochodzący z zamówienia rosyjskiego od amerykańskiego można odróżnić jedynie po drobnej różnicy w wewnętrznej budowie magazynka oraz podziałce celownika, która wykorzystywała w stare rosyjskie jednostki miar, zamiast cali.
Wiadomo, że broń trafiła w czasie wojny polsko – bolszewickiej do jednostek piechoty i jest wymieniana jako jeden z wzorów istniejących w WP na początku lat dwudziestych. Nie można jednak stwierdzić by było to kilka jednostek uzbrojonych jednolicie. Ogółem według spisu z 1920 roku 5% karabinów stanowiły karabiny rosyjskie i innej produkcji, więc Winchester był w tej właśnie puli (48% broń francuska, 30% niemiecka, 17% austriacka i 5% rosyjska i inne). Z powodu małych ilości nie został on w pierwszym okresie wymiany sprzętu między jednostkami przyjęty jako standardowa broń którejkolwiek z większych jednostek. O małych brak danych. Według ogólnej praktyki najprawdopodobniej trafił do wojsk taborowych, samochodowych, wartowniczych, saperów lub formacji etapowych. Ponieważ był to karabin, musiano uzbrajać w niego formacje piesze na tyłach frontu. Jego zaletą było używanie kalibru 7,62 mm, który był też używany przez rosyjskie Mosiny.
W roku 1922 WP posiadało łącznie 80.000 sztuk broni tzw. „innych typów”, czyli Werndl”a, Grassa oraz min. Winchester”a.
Gdy w 1925 roku dokonano klasyfikacji broni karabinowej, Winchester zakwalifikowany został do III kategorii, najprawdopodobniej jako broń … rozkalibrowana, czyli miał zostać przekazany poza wojsko. I tak już do 1925 roku przekazano:
– 7 sztuk Straży Leśnej,
– 20 sztuk Centralnemu Zarządowi Wytwórni Wojskowych do służby wartowniczej,
Ślad po karabinie można jeszcze znaleźć w latach 1928/29, gdyż występuje on w spisach typów karabinów i karabinków używanych w WP. W roku 1932 rozpoczęto sprzedaż tzw. broni nietypowej z magazynów, w postaci broni egzotycznej, pojedynczej lub starszej. Mogły się w tej puli znaleźć też Winchestery. Tu ślad w posiadanych przeze mnie źródłach urwał się. Można przypuszczać iż WP posiadało łącznie kilkaset sztuk kb Winchester”a. Nie wiadomo jednak, czy pozostały w składach jakiekolwiek sztuki po 1932 roku. Jeśli nawet dotrwałyby do 1939 to raczej leżąc zakurzone w magazynach niż w czynnej służbie (chyba że w ON, która używała broni często odbiegającej od standardowej, nawet w kalibrze). Prawdopodobnie pozostały poza wojskiem do 1939 roku w służbach wartowniczych jednostek paramilitarnych.
Konstrukcja
Karabin Winchester wz.1895 był indywidualną bronią strzelecką. Jest to broń opierająca się na systemie dźwigni. Zamek znajduję się zaraz za magazynkiem. Przeciągnięcie dźwigni do przodu powoduje odsunięcie zamka w tył. Poniwne ułożenie dźwigi poziome powoduje wprowadzenie naboju do komory. Interesującym rozwiąziem jestr fakt, że spust jest oddzielony od zamka podczas ruszania dźwignią. Jest to element zabezpieczenia. Magazynki ładowano przez górny otwór broni w ilości 5 lub 6 kul (zależy od wersji). W wersji dla Rosji było to 5 kul na paskach Mosina. Ogólnie skarżono się w wojsku na potężny odrzut tej broni, jednak siła przebicia zdolna penetrować lekkie pancerze stalowe musiała zostać zauważona w wojsku. Amunicja standardowa dla systemu Mosina, czyli 7,62x54R. Można było używać zamiennie, co było korzystne przy dużych ilościach amunicji rosyjskiej w Polsce.
Karabin Winchester wz.1895 – podstawowe dane
Kaliber: rosyjski 7,62 mm
Długość całkowita: 1160 mm
Długość lufy: 712 mm
Masa bez amunicji: 4.1 kg
Szybkostrzelność teoretyczna: 56 strz./min
Zasilanie: magazynek pudełkowy na 5 maboi
źródło: dobroni.pl